Wspaniała, oryginalna przekąska. Pomysł zaczerpnęłam z francuskiej wyprawy kulinarnej Jamiego Olivera. Moje szaszłyki są nabite na zwykłe drewniane patyczki, a nie jak w pierwowzorze, na gałązki rozmarynu. Rozmaryn z mojej parapetowej hodowli ma niestety zbyt miękkie gałązki. Mimo to – wyszło pysznie!
Składniki (4 szaszłyki)
- 2-3 kromki białego chleba
- 12 suszonych śliwek
- 50g miękkiego koziego sera
- 12 połówek łuskanych orzechów włoskich
- 6 plasterków wędzonego boczku
- Oliwa
- Sól, pieprz
Przygotowanie
- Drewniane patyczki do szaszłyków namocz w wodzie.
- Postaw patelnię do grillowania na średnim ogniu, aby była mocno rozgrzana.
- Pokrój chleb w kostkę – potrzebujesz 12 mniej więcej równych kawałków.
- Na patelni posmarowanej oliwą, usmaż chleb na złociste grzanki.
- Do każdej śliwki włóż łyżeczką odrobinę sera koziego i kawałek orzecha – wystarczy rozchylić palcem miejsce po pestce, a wszystko pójdzie idealnie.
- Na patyczki nabijaj na zmianę: śliwkę, grzankę i zwinięty plasterek boczku.
- Skrop szaszłyki oliwą, posyp solą i pieprzem.
- Grilluj przez 8-10 minut, obracając co minutę.
Gotowe!
Zobacz także:
mammadeli - proste i pyszne przepisy 
O takim połączeniu jeszcze nie słyszałam.